Wczoraj zakończyły się w Londynie wystawy turystyczne „World Travel Market 2024”, które wraz ze znaną berlińską wystawą turystyczną „ITB” są największą wystawą turystyczną na świecie.
Cypr był licznie reprezentowany na wystawie, ponieważ oprócz Zastępcy Ministra Turystyki w wystawie wzięło udział 55 innych lokalnych organizacji i organów działających w dziedzinie turystyki.
Szefem misji cypryjskiej był wiceminister turystyki p. Kostas Koumis, który w ramach wystawy miał ważne kontakty z liniami lotniczymi, organizatorami podróży, międzynarodowymi stowarzyszeniami firm turystycznych oraz swoimi odpowiednikami z Grecji i Bułgarii, panią Olgą Kefalogianni i panem. Ewtim Miłoszew.
Wiceminister turystyki p. Kostasowi Koumisowi podczas spotkań towarzyszył Dyrektor Generalny Wiceministra Turystyki dr Kostas Konstantinou oraz pozostała kadra kierownicza Wiceministra Turystyki.
W ramach wystawy Wiceminister Turystyki wziął także udział w Sesji Ministerialnej pt. „Jak sztuczna inteligencja wpływa na ewolucję turystyki”.
Na uwagę zasługuje fakt, że na stoisku cypryjskim z dużym sukcesem odbył się pokaz przygotowywania dań cypryjskich we współpracy z Cypryjskim Stowarzyszeniem Szefów Kuchni oraz koktajli na zamówienie we współpracy z Cypryjskim Stowarzyszeniem Barmanów.
W swoich wypowiedziach Wiceminister Turystyki stwierdził, co następuje:
„Rynek brytyjski zawsze był największym rynkiem turystycznym dla naszego kraju, o czym świadczą statystyki historyczne, ze stałym udziałem na poziomie 30%.
W 2023 r. zamknęło się przy 1.302.125 2024 4,9 odwiedzających z Wielkiej Brytanii, natomiast za pierwsze dziewięć miesięcy XNUMX r. odnotowuje się wzrost o XNUMX%.
Jest to rynek bardzo dobrze znany w naszym kraju jako cel turystyczny. Przez lata pomiędzy partnerami turystycznymi nawiązały się silne więzi współpracy i niewątpliwie jest to rynek, który z biegiem czasu wspierał turystykę naszego kraju.
Jak to robimy przy każdej okazji, staraliśmy się wyjaśnić wiodącym partnerom turystycznym, że nasz kraj rozwija się jako destynacja, oferując bogactwo wysokiej jakości doświadczeń i że nie opiera się już tylko na jednowymiarowym, ale bardzo wyraźnym produkt „słońce i morze”, ale oferuje i jest konkurencyjny w zakresie innych produktów.
Zarówno wydarzenia sportowe, jak i kulturalne, które obecnie organizowane są w naszym kraju, są atrakcją dla tysięcy gości i wzmacniają turystykę naszego kraju, a teraz przy każdej nadarzającej się okazji kładziemy nacisk na ich prezentację.
Jednocześnie niewątpliwie powstały podobne sektory, takie jak agroturystyka, i to faktycznie z zadowalającymi wynikami przez cały rok, temat, który postanowiliśmy przedstawić strategicznie, przy udziale Cypryjskiego Towarzystwa Agroturystyki.
Podczas wystawy skorzystaliśmy z okazji, aby porozmawiać z niektórymi partnerami na temat planów motywacyjnych, które ogłosiliśmy jako rząd, a ich ostatecznym celem jest ulepszenie produktu turystycznego, a zwłaszcza plan mający na celu poprawę stanu zaplecza.
W przyszłym roku, w odniesieniu do rynku brytyjskiego, z optymizmem patrzymy, że ponownie zanotujemy znakomite wyniki, mimo że brytyjska gospodarka nie przezwyciężyła szoków, jakich doświadcza w epoce pobrexitowej. Inflacja zdecydowanie spadła, z drugiej strony podjęte kilka dni temu decyzje brytyjskiego rządu o podwyżce podatków tworzą szereg nowych danych, zwłaszcza dla klasy średniej, która od pięciu lat znajduje się pod presją.
Mówiąc bardziej ogólnie, w odniesieniu do rynków jako całości, jesteśmy optymistami, że czeka nas kolejny dobry rok turystyczny, mimo że wyzwania, przed którymi stanęliśmy i przed którymi stoimy w tym roku, nie zostały jeszcze wyeliminowane.
Mam na myśli przede wszystkim sytuację związaną z sektorem lotnictwa, sektorem, w którym widać oznaki poprawy, ale nie w takim stopniu, jakiego by sobie życzyli przedstawiciele sektora turystycznego. Dobrze znany problem z silnikami wydaje się nadal niepokoić niektóre linie lotnicze, natomiast firmy produkcyjne nie uporały się jeszcze ze swoimi problemami, co skutkuje opóźnieniami w dostawach samolotów, co ma negatywną konsekwencję w postaci opóźnienia w realizacji zapowiedzianych przez nie programów lotów lub które planowały niektóre linie lotnicze.
Chciałbym jednak wyraźnie stwierdzić, że jako destynacja idziemy do przodu i słusznie jesteśmy optymistami, jeśli chodzi o przyszłoroczne wyniki turystyki. Musimy jednak pozostać wierni parametrom jakości usług i zrównoważonego rozwoju turystyki.