Globalne szaleństwo? „Tanie” szaleństwo? Trend, który zmienia równowagę?
Jakkolwiek to opisujesz, jedno jest pewne… Millenialsi i postmillenialsi są skazani na chińską firmę Shein, nic o tym nie wiedząc.
Podczas gdy media określają go jako przyszłość e-commerce, inne przedstawiają szaleństwo, jakie wywołało w mediach społecznościowych i oczywiście najbardziej skupiają się na jego przychodach, które przewyższają wiele znanych sieci odzieżowych, które wszyscy mamy w swojej okolicy.
Shein to chiński sprzedawca internetowy, czy jakkolwiek to nazywają… TikTok wartego 1,5 biliona dolarów przemysłu odzieżowego.
To jedna z dwóch chińskich firm (druga to ByteDance, właściciel TikToka) wyceniana na 100 miliardów dolarów. dolarów lub więcej.
Podobnie jak TikTok, Shein jest obsesją pokolenia Z, ale jest tak „nieprzejrzysty”, że nawet amerykańskie fundusze inwestycyjne, które go wspierają, takie jak Tiger Global i General Atlantic, nie ujawniają niczego na ten temat.
Jak udało jej się stać największą internetową firmą modową na świecie
Według Euromonitora Shein jest obecnie największą internetową firmą modową na świecie.
Główne powody pierwszego miejsca są dwa:
Firma pobiła rekordy czasu produkcji, wypuszczając średnio 3.000 nowych modeli tygodniowo, a jej cena jest znacznie niższa niż u konkurencji.
Jak donosi w „The Economist”, Sheng Lu z Uniwersytetu Delaware szacuje, że w ubiegłym roku Shein zaoferował 1,3 mln. nowe fasony w Ameryce, a znane marki oferowały około 30.000 tys.
Również po badaniach doszedł do wniosku, że ceny Sheina były o 40-60% tańsze.
„To połączenie nieograniczonej różnorodności i przystępnych cen leży u podstaw modelu biznesowego firmy” – stwierdził badacz.
Tak naprawdę w 2020 roku jego przychody przekroczyły 10 miliardów, podczas gdy jego internetowi rywale osiągnęli 4,4 miliarda. dolarów i 2,4 miliarda dolarów.
Jednak od tego czasu chińska firma nadal łamie wszystkie liczniki.
Roczna sprzedaż na poziomie 20 miliardów dolarów
Bank Morgan Stanley przewidywał w październiku, że Shein może stać się w tym roku największym sprzedawcą detalicznym odzieży na świecie, z roczną sprzedażą na poziomie 20 miliardów dolarów. dolarów.
Oczywiście ten obrót nie jest znikomy dla firmy, która pojawiła się znikąd dziesięć lat temu.
Amerykańskie medium podkreśla, że firma kładzie nacisk na niepublikowanie danych finansowych, więc rentowność też jest tajemnicą.
Krótko mówiąc, Shein to firma, o której wszyscy wiedzą, ale jednocześnie nie wiedzą o niej nic.
Kilka rzeczy, które wiemy o Sheinie
Dane prezentowane przez Bloomberga i Business Insider pokazują, że firma jest bardzo odizolowana.
Została założona w 2008 roku przez Chrisa Xu, który posiada dyplom z marketingu i optymalizacji wyszukiwarek. Zaczęła od sprzedaży sukien ślubnych w internecie. W 2012 roku rozszerzyła swoją działalność o odzież damską, a później zmieniła nazwę marki na Shein.
Mniej marnowania odzieży dzięki… algorytmom
Tworzy produkty w małych partiach (około 100 sztuk), a produkcja zwiększa się tylko wtedy, gdy jest duże zapotrzebowanie, co wykrywa za pomocą algorytmów skanujących ruch na stronie.
Niektóre z jej zasad zostały ujawnione, ale nie wszystkie.
Według Bloomberga wszyscy producenci firmy muszą znajdować się w promieniu pięciu godzin jazdy od centrum zaopatrzenia w Guangzhou w Chinach.
Muszą także być w stanie ukończyć proces projektowania i produkcji w ciągu zaledwie 10 dni.
Wszystko to pozostaje ściśle tajne
W każdym razie powyższe informacje to niewiele jak na firmę wartą miliard dolarów. Jednocześnie konkurenci domagają się przejrzystości transakcji i praktyk.
Na przykład nadal nie wiadomo, w jakim stopniu utrzymuje swoje zaangażowanie w zrównoważony rozwój, to samo dotyczy warunków pracy w swoich fabrykach i dostaw surowców.
Wreszcie „The Economist” nie ukrywa, że gromadzenie przez niego danych, zwłaszcza młodych nabywców, może w przyszłości budzić zaniepokojenie na Zachodzie.
Źródła: Economist, Bloomberg, Vox, Business Insider