Kiedyś był używany wyłącznie jako narzędzie do wyszukiwania pracy. Teraz przekształciła się w możliwą broń marketingową zdolną zmiażdżyć konkurencję. LinkedIn znajduje się obecnie w centrum strategicznego marketingu produktów, a coraz więcej firm ugina się pod jego władzą. A zwłaszcza jego penetracja wśród kupujących.
Marketer Zain Kahn w rozmowie z FT twierdzi, że zarabia ponad milion dolarów rocznie na reklamach, głównie dzięki setkom tysięcy „obserwatorów” w mediach społecznościowych.
Nie promuje jednak produktów wśród swoich fanów na TikToku i Instagramie. Kahn należy do nowego rodzaju „influencerów” dołączających do platformy LinkedIn.
Kahn zyskał 772.000 XNUMX fanów w ciągu około roku. Nie zarabia bezpośrednio na LinkedIn, ale wykorzystuje je głównie do promowania swojego newslettera AI, który przyciąga reklamodawców. „Odbiorcy na LinkedIn są cenniejsi niż na innych platformach” – zauważa.
Platforma sieci biznesowej należąca do Microsoftu, która kiedyś była wyłącznie narzędziem do wyszukiwania pracy i nawiązywania kontaktów z 930 milionami ludzi. użytkowników na całym świecie to rosnąca siła w mediach społecznościowych.
Masa pytań o poradę
Jej sukces przyciągnął kilku dyrektorów generalnych, którzy obecnie chcą wykorzystać platformę i podnieść profil swojej działalności. Dyrektor operacyjny LinkedIn, Dan Shapro, mówi, że otrzymuje wiele pytań na temat tego, w jaki sposób firmy mogą wykorzystać platformę.
Craig Mullaney, partner w firmie PR Brunswick Group, twierdzi, że LinkedIn okazał się najpotężniejszym kanałem komunikacji dla niektórych dyrektorów generalnych, z którymi współpracuje. „W czasie kryzysu dyrektorowi generalnemu często najtrudniej jest przekazać jego punkt widzenia, zwłaszcza jeśli media nie zgadzają się z jego punktem widzenia. Zatem [LinkedIn] działa jako bezpośredni kanał do swoich pracowników i inwestorów”.
Na przykład w zeszłym roku, kiedy w sklepie Walmart w Wirginii doszło do masowej strzelaniny, dyrektor generalny sieci wybrał LinkedIn, aby zaoferować wsparcie poszkodowanym i uspokoić pracowników.
Kolejną zaletą posiadania platformy na LinkedIn jest możliwość przyciągnięcia personelu. Według raportu Brunswick z 2022 r., gdy kandydaci szukają firmy, do której mogliby dołączyć, przeglądają najpierw witrynę internetową firmy, a następnie stronę LinkedIn jej dyrektora generalnego.
Dlaczego wybierają Linkedin
Według FT powodem, dla którego wiele osób wybiera LinkedIn, jest profil użytkownika. X, dawniej Twitter, ma młodszą i mniej profesjonalną publiczność. Z LinkedIn korzystają ci, którzy mają określony próg dochodowy, więc mają siłę nabywczą i są także decydentami.
Dla baseballisty, który stał się przedsiębiorcą, Sahilem Bloomem, LinkedIn jest największym źródłem promocji jego produktów i usług, ponieważ zarabia od 60.000 70.000 do XNUMX XNUMX dolarów miesięcznie na reklamach. Pozyskuje także potencjalnych klientów dla innych swoich firm, w tym dla firmy zajmującej się projektowaniem stron internetowych.
„LinkedIn jest na wczesnym etapie uświadamiania sobie swojej siły jako sieci społecznościowej” – mówi Bloom. Ponadto, zdaniem użytkowników, tym, którzy szukają sławy w Internecie bez trollowania, LinkedIn oferuje bezpieczniejszą przestrzeń niż konkurenci tacy jak X.
Bezpłatne źródło
Gretchen Rubin, autorka bestsellerów na temat zarządzania sobą i kariery, ma na platformie prawie 3 miliony obserwujących, ale twierdzi, że „nigdy nie została zaatakowana ani nie miała tak negatywnych doświadczeń”. Opisuje platformę jako „świetne bezpłatne źródło informacji” na temat swojej pracy i dodaje: „Czuję, że ludzie pomagają mi w badaniach”.
Twórców zachęca LinkedIn, który w tym roku zwiększył przychody o 8%. Dodaje nowe funkcje, takie jak audio, wideo na żywo i biuletyny, a także posiada zespół ds. wiadomości i kreatywności, kierowany przez byłego dyrektora naczelnego Fortune, Dana Rotha, składający się z ponad 200 reporterów i redaktorów, którzy pomagają promować i kierować strumieniem dyskusji biznesowych.
Jak podano w artykule FT, niedawno zaczęto wykorzystywać sztuczną inteligencję do tworzenia rozmów otwierających, a następnie proszenia ekspertów o dodawanie własnych komentarzy i wkładów.
„To, co naprawdę wyróżnia LinkedIn, to fakt, że pełni on funkcję redakcyjną” – mówi Mullaney. „Kiedy dyrektor ma ważne wiadomości, jeśli współpracuje z LinkedIn i zespołem redakcyjnym, zespół może wykorzystać wszelkiego rodzaju dźwignie, aby zapewnić prawdziwy rozgłos”. Przytacza przykłady takie jak umieszczanie twórców w rekomendacjach, powiadomieniach push czy zakładce aktualności.
Inni użytkownicy, na przykład projektant odzieży Jason Mayden, chwalą platformę za promowanie różnorodności i czarnych przedsiębiorców tam, gdzie inni zawiedli.
„Odkryłem na LinkedIn, ponieważ w tym, co robię, jest poziom inteligencji, platforma pozwala mi to pokazać i nie dać się zaszufladkować” – mówi Mayden, jeden z tak zwanych „najlepszych głosów” LinkedIn, który publikuje posty wśród swoich 10.000 XNUMX obserwujących o swoim procesie twórczym i ścieżce zawodowej. „[W przypadku] innych platform jesteś zdany na łaskę algorytmu, który umieszcza Cię w określonej kategorii”.
ŹRÓDŁO: OT