Kościół prawosławny w Wielki Wtorek „czci” dwa wydarzenia: po pierwsze, ostre potępienie przez Jezusa przywódców religijnych Izraela, upamiętnione w Ewangelii św. Mateusza (22, 15-23, 39) oraz w znanej przypowieści o dziesięciu pannach (Mt 25,1, 13-XNUMX).
Kobieta, która pomimo wielu grzechów szukała szczerej skruchy, obmywając stopy Boga-Człowieka mirrą, dominuje w popołudniowej liturgii Wielkiego Wtorku.
Wieczorem w kościołach śpiewana jest Jutrznia Wielkiej Środy. W hymnologii dominuje opis namaszczenia stóp Pana mirrą przez grzeszną kobietę (hymniści wspominają o niej jako o prostytutce) i otarcia ich włosami w domu faryzeusza, do którego został zaproszony. W tym samym czasie śpiewany jest jeden z najpopularniejszych troparionów w hymnologii religijnej: „Panie, kobieta popadła w wiele grzechów”, lepiej znany jako Troparion Kasjaniego, od imienia hymnografa Kasjaniego (810–865), który go skomponował.
Jest to poetycka interpretacja wydarzenia opisanego w Ewangeliach o grzesznej kobiecie, która okazała skruchę, obmywając stopy Chrystusa mirrą i wycierając je swoimi włosami.
Kim był Cassiani?
Kassiani był jednym z najważniejszych autorów hymnów kościelnych, a także poetą i kompozytorem. Była jedną z pierwszych średniowiecznych kompozytorek, których dzieła przetrwały do dziś, ale mogą być również interpretowane przez współczesnych ekspertów i muzyków.
Jej życie było związane z legendami i tradycjami dotyczącymi jej związku z cesarzem Teofilem (813–842), jak podaje Sansimera.
Według bizantyjskich kronikarzy Symeona Magistra, Jana Zonarasa i Leona Gramatyka, Eufrozyna, matka młodego cesarza Teofila, zgodnie z rodzinną tradycją wyboru żony, została zaproszona w 830 r. n.e. na dworze najpiękniejsze i najznamienitsze córy cesarstwa. Dwanaście „pięknych dziewic” odpowiedziało na zaproszenie i udało się do Pałacu. Otrzymawszy je, Eufrozyna posłała wiadomość do Teofila, aby przybył i dał złote jabłko kobiecie, którą wybierze na swoją żonę.
Gotowa odpowiedź, która zirytowała cesarza
Młody cesarz był olśniony urodą Kasjana i chcąc wystawić na próbę jej inteligencję, zapytał: „Dlaczego więc zło zaczyna się od kobiet?” („Zło zaczyna się od kobiet”, nawiązując do Ewy). Kassiani dała przykłady jej ducha, odpowiadając: „Ale także z kobiet wypływają najlepsze, najszlachetniejsze rzeczy” („A z kobiet wypływają najlepsze, najszlachetniejsze rzeczy”, nawiązując do Maryi Dziewicy). To było wszystko! Teofil, albo dlatego, że odpowiedź wydała mu się bezczelna, albo dlatego, że przestraszyła go inteligencja kobiety, nie posłuchał głosu swego serca i dał złote jabłko pięknej, lecz skromnej Teodorze.
Cassiani, po odrzuceniu jej przez cesarza, została zakonnicą i poświęciła się czci Boga i poezji. Zmarł około 865 roku.
Dorobek hymnograficzny Kassianiego nie jest bogaty, wyróżnia się jednak stylem i oryginalnością. Oprócz troparionu, który przyniósł jej sławę, skomponowała pierwsze cztery hymny Kanonu Wielkiej Soboty „Aphron geraleae” i pierwszy doksastyk nieszporów Bożego Narodzenia „Avgoustos monarchisantos epi tis earth”. Pisał także przysłowia i epigramaty w metrum jambicznym.
Trop Kasjany
„Panie, Niewiasto, która w wielu grzechach chodzi,
zmysłowe Bóstwo, pachnące, przyjąłem klasę,
bolesny zapach dla ciebie, przed pochówkiem tnie.
Niestety! Powiedziałem, że jest ruja rozpusty,
ponura i bezksiężycowa, miłość do grzechu.
Przyjmij źródła moich łez,
obłok, który przewodzi wodę morską
pochyl się nad westchnieniami mojego serca,
łoże Niebios, niech cię opróżni
pocałuj swoje niewinne stopy
zdezodoryzujmy to jeszcze raz, odciski na mojej głowie
ci w Rajskiej Wigilii wieczorem,
gdy tylko rozległ się ten dźwięk, ukrył się ze strachu.
Mnóstwo moich grzechów i otchłanie Twoich zbrodni,
czy wyjaśnisz je w myślach, mój Zbawicielu?
Nie daj się zwieść mojemu niewolnikowi, mam nieskończone miłosierdzie”.
Interpretacja
Tłumaczenie troparionu Kassianiego autorstwa Fotisa Kontoglou:
„Panie, kobieta, która popadła w wiele grzechów,
Kiedy wyczuła twoją boskość, stała się mirronośną i namaściła cię mirrą.
przed twoim pogrzebem i rzekła płacząc:
Biada mi, bo we mnie panuje noc ciemności i bezksiężycowości,
Szaleństwo rozwiązłości i umiłowanie grzechu.
Przyjmij ode mnie źródła łez,
Ty, który zamieniasz wodę morską w chmury.
Nachyl się nad westchnieniami mojego serca,
Ty, który nachyliłeś niebo i zstąpiłeś na ziemię.
Pocałuję Twoje nieskazitelne stopy,
i wytrę je mackami mojej głowy;
Te stopy, które jak Ewa o zmierzchu słyszała, jak chodzą,
Ukryła się ze strachu.
Mnóstwo moich grzechów
i otchłań waszych zbrodni, któż może ją zgłębić?
Mój Zbawiciel, mój Zbawiciel?
Nie gardź swoim sługą,
„Ty, który masz niezmierzone miłosierdzie”.
Źródło: in.gr