Śmierć Alexisa Kougiasa zdominowała salę sądową, w której rozpatrywana jest sprawa Rouli Pispirigou, oskarżonej o śmierć Maleny i Iris, jej dwóch najmłodszych córek. Dziś, w środę (5.3.25), prokurator okręgowy rozpoczęła przemowę na temat winy lub niewinności oskarżonego.
Na początek prezes sądu, w imieniu sędziów, wyraziła kondolencje z powodu straty Alexisa Kougiasa, a Roula Pispirigou odpowiedziała, że „życie gra w najbardziej tragiczne i brzydkie gry”.
Następnie oskarżona powiedziała, jak wyglądała jej ostatnia rozmowa telefoniczna i wyjaśniła: „Nie byłam już dyrektorem”. Byłam dla niego kimś innym. Nawiązaliśmy ze sobą relację... nie przyjacielską, ale coś więcej. Był moim obrońcą.
Roula Pispirigou powiedziała, że gdy tylko Alexis Kougias przejął jej sprawę i przeczytał akta sprawy, powiedział jej: „Będę walczyć, bo jesteś niewinna”.
„Dla mnie to było... usłyszenie tego z ust Kougiasa, o którym wszyscy wiemy, że był Kougiasem, ponad 1.000 morderstw”. Ostatnia rozmowa telefoniczna po przeprosinach i ostatnie „dobranoc” od niego nastąpiły w dniu, w którym skończyłem przepraszać. Więcej od niego nie słyszałam. On jest tutaj, zawsze będzie obecny i wszystko słyszy. Nigdy nie opuści kin. Pierwszy uścisk otrzymał od swoich rodziców, a drugi od moich dzieci. Stamtąd będzie walczył o sprawiedliwość. „Dziękuję panu bardzo, panie Kougias” – podkreśliła oskarżona i wróciła na swoje miejsce, szlochając.
Z kolei prokurator Vasiliki Dimopoulou opisała zmarłego kryminologa jako „silną osobowość i osobę odnoszącą sukcesy we wszystkich aspektach życia” i rozpoczęła przemówienie od omówienia sprawy, w której „sąd musiał zagłębiać się w trudne kwestie medyczne, na które często nie potrafił odpowiedzieć, a odpowiedzi nas zaskoczyły”.
Źródło: newsit.gr