„Komisarz administracyjny” Emine Dizdarli przyznała rację panu Nikolasowi Kasapisowi, który mieszkał w Rizokarpasos w latach 1974–1988, i zaapelował do niej, ponieważ jego dom i pola zostały przekazane innym osobom, mimo że posiadał także tytuł własności pseudopaństwa, według pierwszej strony Jenny Duzen.
Gazeta publikuje raport „komisarza” w sprawie, w której znalazła się pani M. Dizdarli stwierdza, że majątek pana. Kasapi nie można scharakteryzować jako nieruchomości bez właściciela lub mienia porzuconego w rozumieniu „konstytucyjnego” pseudopaństwa i powiązanego „prawa”. Zauważa też, że Nikolas Kasapis posiadał „niebieski dowód osobisty” pseudopaństwa i tym samym uzyskał „tytuły własności”.
W latach 1995-1998 dwie nieruchomości p. Rzeźnicy otrzymali w ramach koncesji obywatela Turcji. Później osoba ta sprzedała je nieznajomemu, dostał inną nieruchomość, którą również sprzedał. Wydaje się, że obie nieruchomości są wpisane do „rejestru gruntów” na nazwisko Nikolas Kasapis. „Komisarz” stwierdza, że p. Kasapis został skrzywdzony i że niesprawiedliwość musi zostać naprawiona i zrekompensowana. „Administracja zachowała się niewłaściwie” – zauważa pani w swoim raporcie. Zawrotnie.
Jeni Duzen jest gospodarzem przemówień pana posła. Kasapi, który donosi, że otrzymywał groźby i został zmuszony do opuszczenia kraju, udał się do Limassol, a jego dom został przekazany innym osobom. Dodaje, że ostatni raz wystąpił w tej sprawie do „MSW” 16 lutego 2016 r., a następnie odniósł się do „przewodnictwa” „komitetu mieszkaniowego”, nie otrzymując odpowiedzi ani bez skutku.
źródło: KYPE