Marinosa Pavlikkasa
Trwające dziesięciolecia niekończące się debaty i uchwalanie przepisów zakazujących polowań na dzikie ptactwo nie mogą przeoczyć zapisu wydarzenia historycznego, które miało miejsce co roku w prowincji Famagusta i cieszyło się ogromnym zainteresowaniem zarówno mieszkańców, jak i mieszkańców pozostałej części Cypru.
Taniec Ampelopouli odbył się w celu wzmocnienia Stowarzyszenia Związku Młodzieży Paralimni i zaczęto go organizować po 1936 roku
Świeckie wydarzenie „Tańca Ampelopouli”, jak dowiadujemy się z badań folklorystycznych historyka Panagiotisa N. Ttoulia (2010) „Xoverga – tradycja przodków” odbywała się co roku pod koniec września w Paralimni do 1984 roku, organizowana przez Stowarzyszenie Młodzieży Paralimni i była kosmopolitycznym wydarzeniem regionu. Organizowano je w różnych centrach rozrywki w okolicy, a jak wspomniano w książce, goście przybywali z Paralimni, Famagusty i całego Cypru. Głównym „daniem” w menu bankietowym były oczywiście ptaki winorośli, natomiast z cennika z 1977 roku dowiadujemy się, że cena kilkunastu ptaków winorośli wynosiła 3,5 funta.
Andreas Evangelou, były burmistrz Paralimni, pamięta, że Taniec Ampelopouli odbył się w celu wzmocnienia Stowarzyszenia Związku Młodzieży Paralimni i zaczął się organizować po 1936 roku, roku, w którym po fuzji powstało obecne stowarzyszenie „burgundii” dwóch Stowarzyszeń: „Miłości do Ludu” i „Heraklesa”.
Makis Markou, przez piętnaście lat przewodniczący Związku Młodzieży Paralimni i były nauczyciel, powiedział w niedzielę SIMERINI, że w pierwszych latach taniec organizowano w ośrodkach rekreacyjnych w Famaguście, a później w dwóch historycznych tawernach tamtych czasów, „Odyseusz”. tawerna i „Paralimnitis”. Później tańce odbywały się na boisku przy gminie, a w ostatnich latach w budynku Stowarzyszenia.
Podczas świeckich wydarzeń Paralimni istniały restauracje specjalizujące się w serwowaniu ptaków winorośli.
Najważniejszymi klientami były znane wówczas nazwiska
Ważnym elementem świeckich wydarzeń Paralimni było istnienie restauracji specjalizujących się w serwowaniu ptaków winorośli. Dwie z najważniejszych restauracji to „Odysseus” i „Paralimnitis”. Pan Evangelou, członek rodziny właścicieli słynnych wówczas restauracji, opisuje, jak popularne były te tawerny. Jak wspomina w „S”, w miesiącach od września do października, w „sezonie ptaków winogronowych”, karczma ich rodzinnego biznesu była wypełniona nie tylko klientami, ale także sławnymi osobistościami tamtych czasów, od prezydentów, po – wspomina, do ministrów i dyplomatów.

Znaczące korzyści finansowe
Pan Markou nie kwestionuje faktu, że drapieżnictwo ptaków winorośli stanowiło znaczną korzyść gospodarczą dla Paralimnitów. Był to, powiedział, dodatkowy dochód dla rolnika lub farmera posiadającego ziemię uprawną. Mimo to, jak mówił, „ptaki winorośli nie wzbogaciły żadnej rodziny”. Nie ma wątpliwości, że polowania, handel i spożycie ptaków winorośli odegrały ważną rolę w życiu Paralimnionu. Mała lub duża ilość zwierzyny łownej znacząco wpływała na całe życie społeczne, gospodarcze, a nawet kulturalne ówczesnej społeczności. Warto to zauważyć historycznie rzecz biorąc, szerszy obszar Paralimni uwięził 70% ogólnocypryjskiego drapieżnictwa dzisiejszego dzikiego ptactwa.
Nie ma wątpliwości, że polowania, handel i spożycie ptaków winorośli odegrały ważną rolę w życiu Paralimnionu.
Znany jest również wiersz napisany w 1977 roku przez ludowego poetę Paralimni Pavlosa Pittatziisa:
„Zapalenie paralimnitis
skąd jesteś na ziemi?
gdzie kamieniuje się chleb
możesz to spalić
Jiay, nieszczęście cię czeka
popaść w porządek
spalasz swoje egzo
jak ptaki przelatujące obok,
Zastawiasz pułapkę i ją łapiesz
jesteś godny pochwały”
Tradycyjnie stosowaną metodą odłowu była pułapka. Następnie zwierzynę sprzedano „kammati”, którzy byli odpowiedzialni za skubanie ptaków i przepuszczanie ich dziobów przez włókna liści palmowych lub dziesiątki „beczek” z trzciny. Następnie „kupcy” sprzedawali swój „towar” w tawernach, a nawet gospodarstwach domowych. Jak relacjonowali „S”, mieszkańcy Paralimni, bardzo częsty był także handel winoroślą poza prowincją Famagusta, duże były także ilości win octowych wysyłanych do kolonii cypryjskiej w Wielkiej Brytanii.
Świadectwa historyczne
W nagraniu tego wydarzenia historyczno-kulturowego jakim jest „Taniec Winorośli” nie można było nawiązać do innych przekazów historycznych dotyczących świadectw, co najmniej z XVI w., dotyczących polowań i handlu winoroślą w naszym kraju.

Brytyjczyk John Locke podczas swojej wizyty w Famaguście w 1553 roku wspomina, że Cypryjczycy złowili duże ilości sępów i trzymali je w butelkach z octem i solą, przy czym zauważa, że wysłali około 1200 butelek do Wenecji i innych włoskich miast. Włoski uczony i geograf z XVI wieku Tommaso Porcacchi sporządził w 16 roku raport o chwytaniu ptaków winorośli i ich eksporcie w postaci octu. Podobna była relacja holenderskiego podróżnika Corneliusa de Bruijna, który w 1576 roku odnotował, że na obszarze (Agia Napa-Paralimni) łapano za pomocą włóczni dużą liczbę osobników, a następnie wywożono za granicę. Wspomina bowiem, że łapano je „na wędki, tak jak w naszej ojczyźnie łapiemy małe ptaki”.

Drób: „Obecna sytuacja jest nie do przyjęcia”
Według koordynatora kampanii Cypryjskiego Stowarzyszenia Ornitologicznego, Tassosa Siali, przyjęte dzisiaj poprawki do ustawy o ochronie dzikiego ptactwa i zwierzynie łownej oraz zarządzaniu nimi są katastrofą, jak je charakteryzuje, „co cofa nas o dziesięć do piętnastu lat, kiedy Stowarzyszenie Ptaków rozpoczęło kampanię przeciwko nielegalnemu odławianiu w pułapki”. Jak wspomina, poprzednie ramy prawne były zadowalające, ale pojawił się problem z ich wdrażaniem. Metody nielegalnego odławiania, pułapek i sieci, o czym mówi p. Cialis jest zakazany przez ustawodawstwo krajowe od 1974 r., o czym twierdzi, że wiele osób nie wie lub je ignoruje.
Tradycyjną pułapkę zastąpiono siecią, głosami akustycznymi i innymi, bardziej masowymi sposobami łapania w pułapki.
Ostra reakcja Towarzystwa Ornitologicznego na najnowszą nowelizację przepisów skupia się wokół problemów, jakie wynikną z rozluźnienia przepisów dotyczących ptaków, gdyż przewiduje się, że nałożenie kary w wysokości 200 euro za każde 72 naruszenia. Towarzystwo Ornitologiczne wyraża także swoje obawy dotyczące pozasądowego regulowania wszelkich wykroczeń, ostrzegając bowiem przed niemożnością wykonywania pracy przez strażników łownych, a z drugiej strony odnotowując także ich reakcję w sprawie serwowania zwierzyny w restauracji i czy będzie można sprawdzić, czy jest to zwierzyna łowna, czy gatunek nielegalny.
Dziś, prawie trzydzieści lat po ostatniej imprezie tanecznej, żaden ze starych niezłomnych wojowników ani kamati nie jest aktywny. Tradycyjną pułapkę zastąpiono siecią, głosami akustycznymi i innymi, bardziej masowymi sposobami łapania w pułapki. Kary stały się surowsze, w wyniku czego taniec Ampelopouli, na dobre i na złe, pozostaje wspomnieniem we współczesnej historii Paralimnitów. Wszyscy, którzy dostarczyli przydatnych informacji i doświadczeń do niniejszego raportu, są zdania, że gdyby zezwolono na tradycyjne oszustwa i zaostrzono kary za inne nielegalne metody, wówczas ich zdaniem problem masowych odłowów i czarnego rynku zostałby rozwiązany. rozwiązany.
Jako epitet przytoczono dwuwiersz badacza muzyki i tradycji cypryjskiej Michalisa Hatzimichaila:
„Wypłynąłem na Księżyc,
aby złapać księżyc
dać jej to w zamian
sial shoty halaln ją
swego męża, żeby mnie zabrał”.
Zobacz też koniec!