Dzień 21 marca został ustanowiony w 2006 roku Światowym Dniem Zespołu Downa z inicjatywy greckiego lekarza Stylianosa Antonarakisa.
Dziecko urodzone z zespołem Downa to 14-letnia Theodora Koutsou z Frenaros. Z okazji Światowego Dnia Zespołu Downa pani Stella Koutsou, matka Teodory, rozmawiała z Famagusta News o tym, co to znaczy wychowywać dziecko z zespołem Downa, wysyłając własny sygnał do społeczeństwa.
Theodora Koutsou uczęszcza do szóstej klasy szkoły podstawowej. W wolnym czasie lubi śpiewać, gimnastykę instrumentalną i rytmiczną, tańczyć i pływać.
Pani Stella zapytana, co to znaczy wychowywać dziecko z zespołem Downa, odpowiedziała, że „Teodora ma do zaoferowania mnóstwo miłości, spędzając z nią czas zapomina się o wszystkich problemach dnia, widok jej w oczach wydobywa niewinność. Dzieci z zespołem Downa mają wiele do zaoferowania i cieszą się z prostych rzeczy.”
Dodał, że „niewinnymi oczami Teodory widać, że każdy dzień jest wyjątkowy i to, co najprostsze, jest najważniejsze. W szybkim tempie życia codziennego zapominamy żyć chwilą. Najprostszym szczęściem dla tych dzieci jest podarowanie im uśmiechu. Daj im tylko miłość, a one mogą dać ci prawdziwe szczęście. Przecież imię Teodory też o tym mówi, że Teodora jest darem Bożym i potwierdzam to każdego dnia. Nie ma ograniczeń co do tego, jak daleko mogą się posunąć, jeśli mają właściwy kierunek, przewodnictwo i cierpliwość.
Teodora jest przesympatyczną dziewczyną zarówno w szkole, jak i w domu.”
Pani Stella wspomniała, że siostry Teodory i jej koledzy z klasy ją uwielbiają, ponieważ jest towarzyska i uśmiechnięta. Dorastając z 3 starszymi siostrami, nauczyła się być bardzo towarzyska i łatwiej radzić sobie i przyłączać się do społeczeństwa, chociaż w kraju, w którym żyjemy, niestety nie ma równych szans z resztą dzieci.
Matka 14-letniej Teodory podkreślała, że „dzieci z zespołem Downa na Cyprze nie są traktowane przez państwo na równi z resztą i to jest smutne, bo mogą wiele osiągnąć. Wychowywanie takiego dziecka jest błogosławieństwem, a jej celem jest, aby Teodora w przyszłości stała się niezależną dziewczyną, która poradzi sobie w życiu ze wszystkim, co robi. Chciałbym, żeby wszyscy ludzie mogli patrzeć na prostotę życia poprzez niewinną duszę tych dzieci”.
Pani Stella przekazuje wiadomość, że dzieci z zespołem Downa nie różnią się od siebie, wręcz przeciwnie, mają wspólne uczucia i pragnienia z innymi dziećmi.