Pytanie „co jedzą szefowie kuchni, gdy chodzą do innych restauracji” krąży po głowach ludzi od dawna.
Jest jednak jeszcze ciekawsze pytanie, które jeden z użytkowników Reddita zadał kucharzom i osobom z doświadczeniem w gastronomii.
I to dotyczyło dań, których NIGDY nie zamawia się, jedząc poza domem.
Wielu z nas może nie mieć pojęcia, co dzieje się w kuchni, gdy cierpliwie czekamy na nasze zamówienie w restauracji, ale swoimi odpowiedziami rozwiązali niektóre pytania.
Zobaczmy…
Sos holenderski
Jest wytwarzany z surowego jajka i masła i jest utrzymywany w cieple, aby zachować gęstość. Ale nie na tyle gorąco, żeby ugotować jajka. Innymi słowy, jest to idealna pożywka dla bakterii, jeśli nie jest spłukiwana co 4 godziny.
Napoje z mlekiem
Napoje mleczne, które ludzie zamawiają, są bardzo nieliczne, co oznacza, że prawie w ogóle nie są używane. Dzięki temu na wpół zużyta puszka z tyłu baru może pozostać w tym stanie przez kilka godzin (lub dni).
Piwo beczkowe
Prawie nikt nie myje beczki, w której stawiane jest piwo, przez co czasem w jej wnętrzu mogą pojawić się bakterie lub grzyby.
Kurczak
Dla większości ludzi kurczak jest nudny, zbyt drogi i można go łatwo przygotować w domu. Nie zapominaj, że błąd w pieczeniu może być szkodliwy dla zdrowia.
Zupy
Chyba że jest to restauracja specjalizująca się w zupach, to szefowie kuchni nawet nie zadają sobie trudu, aby zamówić danie, które nie wzbudzi większego zainteresowania.
Muszle
Po pierwsze, wielu twierdzi, że poniedziałek to najgorszy dzień na jedzenie owoców morza, bo prawdopodobnie nie będą one świeże. Drugą najważniejszą rzeczą, jaką mówią, jest to, że należy unikać restauracji serwujących skorupiaki w miejscach, gdzie nie czuć zapachu morza.
ιφίας
Powiedzmy, że to duża ryba, na której żyją pasożyty.
w.gr