Artykuł: Michalis Antoniou
Wysoce chwalony proces toczy się dzisiaj w sprawie ataku witriolem na ofiarę Ioannę Paliospyrou.
Istotne znaczenie miały wczorajsze zeznania 40-latka, który według sprawcy Efi miał być ofiarą.
Kobieta, która z niezwykłą tajemnicą i niewiarygodną metodycznością obserwowała Joannę w peruce, a po usłyszeniu, jak papierowa maczeta kazała jej „weź ten witriol i stop jej jagodę”, oświadczyła Joannie z bezczelnością tysiąca małp, że „wie bardzo dobrze dlaczego to wszystko się stało”.
Zeznania 40-latka były dla Ioanny w pewnym sensie „odkupieńcze”, gdyż stwierdził, że z Ioanną Paliospyrou spotkał się po raz pierwszy w sądzie, podczas gdy ze sprawcą utrzymywali sporadyczne stosunki seksualne, charakterystyczne dla tego, że tak naprawdę nigdy się to nie zaczęło i nigdy nie zakończyło .
Obsesyjna Effie okazała się przed sądem beznamiętna, zatwardziała, a biegły określił ją jako osobę mogącą popełnić wiele przestępstw.
Psychiatra podążający za Ioanną stwierdził, że po raz pierwszy spotkał osobę bez twarzy i walczy z myślami samobójczymi, gdyż Ioanna sama zakryła lustro swojego domu, tak że nie widzi swojej twarzy. I o tym wszyscy powinniśmy jej przypominać. Że Joanna jest piękniejsza niż kiedykolwiek. Za specjalnie ukształtowaną maską, którą nosi, jej oczy świadczą o jej pięknie. I będziemy musieli jej to powtarzać w kółko, dopóki nie zrobi tego dobrze!